Jaką wymówkę znajdziesz tym razem, aby nie uwolnić się od smartfona, nie ruszyć dupska z fotela i nie sięgnąć po to, co ma znaczenie?! Zastanawiałaś/łeś się kiedyś, czego będziesz żałować pod koniec swojego życia? Nie wiem, jak Ty, ale kiedy myślimy o ostatnich momentach naszego życia, najbardziej przeraża nas perspektywa żalu nad zmarnotrawionym czasem. Widzisz, naszą najcenniejszą walutą nie jest pieniądz, tylko czas. Każdy z nas może go poświęcić na realizowanie wizji własnej albo cudzej. Wybór należy do nas!

Jak ma się do tego wyzwanie „7 Dni Poza Skryptem”? Podczas tych 7 dni, z pewnością nie damy ci na tacy celu życia. Nie sprawią one również, że nagle osiągniesz mistrzostwo panowania nad nim. To, co cię czeka podczas tych 7 dni, pomoże Ci natomiast:

• rozgrzać mięsień samodyscypliny, przed twoją własną drogą,
• zobaczyć (wręcz poczuć), czego tak naprawdę chcesz od życia,
• wdrożyć pierwszy kluczowy nawyk, który wniesie cię na wyższy level sprawczości, a być może wyzwoli kaskadę kolejnych,
• odkryć wewnętrzny powód do robienia tego, czego chcesz,
• poczuć, jak zajebiście jest pobyć poza społecznym skryptem,
• doświadczyć mocnych „minutowych”, technik koncentracji, uważności, spokoju umysłu, energii życiowej, wytrzymałości kondycyjnej czy kontroli wydatków,
• poznać ludzi, którzy nie tylko chcą czegoś więcej, ale dążą do tego,
• dołączyć do pozaskryptowej społeczności,

Bardzo ważne jest to, że nie musisz zmieniać nic w trakcie tego tygodnia. Jeżeli pracujesz lub się jeszcze uczysz, wyzwanie nie zaburzy Twoich obowiązków.

Całkiem sporo jak na 7 dni za 347 zł